Piekarnik nagrzewamy do temperatury 170 st. C
Tortownicę o średnicy ok. 20 cm wykładamy papierem do pieczenia (tylko dno – boków niczym nie smarujemy ani nie wykładamy papierem, bo biszkopt wyrośnie nam nierówno).
Odważamy mąkę (100 g mąki, 40 g mąki ziemniaczanej) i przesiewamy je przez sito. Odkładamy na miseczce.
Oddzielamy białka od żółtek (z 5 jajek). W czystym i suchym naczyniu przy pomocy motylka ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę 4 min. / obr. 3-4. Nie zmniejszając obrotów dodajemy powoli cukier (140 g) i ubijamy jeszcze ok. 2 min. Ubita piana powinna być bardzo sztywna i lśniąca. Zmniejszamy obroty na poziom 3, dodajemy po jednym żółtku i ubijamy dalej około 1 min. Na koniec dodajemy przesiane mąki i mieszamy delikatnie 30-40 s / obr. 1.
Pieczemy w 170 st. C około 40 min. (lub do suchego patyczka).
Ciasto powinno wyrosnąć do wysokości formy.
Po upieczeniu wyjmujemy ciasto z piekarnika i upuszczamy je na podłogę z wysokości ok. 50-60 cm. Można podłożyć na podłogę koc „Rzucić ciastem o ziemię” można i drugi raz… Po tym fakcie wkładamy ciasto znowu do piekarnika i pozostawiamy je tam przy uchylonych drzwiczkach do całkowitego wystygnięcia. Po wystudzeniu wyjmujemy ciasto z formy (boki biszkoptu zawsze oddzielamy nożem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony) i przekrawamy je na 3 blaty.